niedziela, 20 stycznia 2013

~Rozdział 18~


Obudziły mnie głośne krzyki mamy.Szczerze powiem , że przestraszyłam się.Ubrałam puchowy, niebieski szlafrok i zwlokłam się z łóżka.Niestety zrobiłam to za szybko i zakręciło mi się w głowie.Prawie upadłam.Na wszelki wypadek sięgnęłam po moje leki.Wzięłam jedną tabletkę i popiłam ją wodą.Teoretycznie powinnam robić to co rano od powrotu ze szpitala , ale jakoś uciekło mi z głowy.
Lek pomógł i juz po chwili zbiegałam schodami na dół.Mama stała przy drzwiach i trzymała się za brzuch a tata panikował biegając po domu.Szukał czegoś - pewnie kluczyków do samochodu.
- To już? - spytałam podchodząc do rodzicielki
- Tak ,chyba tak - blado się uśmiechnęła
- MAM! - krzyknął tata z salonu i już po chwili znalazł się obok nas - Córeczko dziś zostaniesz sama prawdopodobnie na całą noc uważaj na siebie - złapał mnie za ramię
- Spokojnie nie mam przecież dziesięciu lat - przewróciłam oczami - A teraz już idźcie , James chce wyjść już na świat - zaśmiałam się
Po chwili rodzice opuścili dom.

Udałam się do kuchni , postanowiłam zrobić sobie naleśniki.Z racji tego , że pierwszy raz gotowałam w nowym domu nie bardzo orientowałam się gdzie co leży - chwilę mi zajęło znalezienie odpowiednich składników.Oczywiście nie jestem dobrą kucharką , ale co jak co właśnie naleśniki wychodzą mi najlepiej.Usmażyłam kilka bo tylko dla siebie. Następnie w środku posmarowałam je nutellą a z wierzchu polałam płynną czekoladą.Wyglądały przepysznie więc szybko zabrałam się do konsumpcji.
Smakowały tak dobrze jak wyglądały.Zaniosłam brudne naczynia do kuchni i od razu wrzuciłam je do zmywarki.
Dalej nie miałam pojęcia co ze sobą zrobić.Poszłam piętro wyżej mając nadzieję , że tam znajdę odpowiedź na moje pytanie.Weszłam do pokoju mojego przyszłego brata.Wydawał się taki ponury.Chciałam go ożywić więc wpadłam na pomysł , żeby trochę go przyozdobić.Jak? Przypomniałam sobie o moich starych farbach więc postanowiłam ich teraz użyć.
Szybko pobiegłam o jeszcze jedno piętro wyżej - na moje piętro.W jednym nie użytkowanym przeze mnie pomieszczeniu miałam jeszcze nie rozpakowane kartony.W nich znalazłam to co potrzebowałam.Następnie przybrałam się w stare dresy i luźną koszulkę.Włosy związałam w nie ładnego koka i byłam gotowa do "pracy".Sama z siebie się śmiałam , bo już wyglądałam jak klaun.Jednak nie przeszkadzało mi to.
Szybko znalazłam się w małym pokoiku.Zaczęłam obmyślać nad tym co mam właśnie zrobić.Chciałam aby wszystko do siebie pasowało.Brałam pod uwagę to , żeby nie było to ozdobione na teraz ale także na późniejsze lata.
Po czterdziestominutowym malowaniu wreszcie skończyłam , ale nie zaprzestałam tylko na jednym pokoju.Postanowiłam zrobic również coś u siebie.Poszukałam w internecie jakis pomysłów i jeden bardzo mi się spodobał.Mianowicie był to napis : "Always Kiss me Goodnight". Wzięłam czarną farbę , odpowiedni pędzel i zaczęłam tworzyć.
Nie było łatwo.Włozyłam w to dużo cierpliwości , ale efekt był niesamowity. Sięgnęłam po mojego iPhone , cyknęłam fotkę po czym wrzuciłam od razu na twittera.
Łącznie zeszło mi się ponad godzinę.Nie przebierając się z brudnych od farby ubrań położyłam się na łóżku.Westchnęłam ze zmęczenia.Chociaż bardziej to mogłam narzekać na bolące ręcę niż cokolwiek innego.
- No to zaczynam opierdaling - powiedziałam sama do siebie
Nagle na cały dom rozległ się dzwonek.Nie przejmując się moim wyglądem zbiegłam na dół o mało co nie wywalając się na schodach.Otworzyłam drzwi i ujrzałam uśmiechniętą od ucha do ucha Nancy , która trzymała w rękach 2 szampany.
- Siemson kochana - rzuciła się na mnie i o mało co nie dostałam butelkami
- Hejj - odparłam - Co cię tu sprowadza?
- To już nawet przyjaciółki nie mogę odwiedzić? - spytała mijając mnie w drzwiach - Woow ale chata
Zaśmiałam się.
- Nie ma twoich rodziców ?
- Nie , całą noc ich nie będzie. Mama rodzi - rzuciłam
- Czyli możemy sobie trochę wypić? Czy może miałas plany , żeby zaprosić Zayna na noc? - poruszała znacząco brwiami
- Nie. Przestań
- A właśnie. Coś nie tak?
- Nie chcę o tym gadać - zmarszczyłam czoło
- Jak chcesz , ale i tak wiem , że po alkoholu powiesz mi wszystko - wypieła język - Czemu w ogóle chodzisz w ujebanych farba ciuchach?
- Malowałam trochę - wyszczerzyłam szereg bialych ząbków
- Okeeej - zdziwiła się - A teraz oprowadź mnie po domu - pociągnęła mnie za rękę
Pokazałam jej niemalże wszystko.
- Dziewczyno ty masz tu raj! - powiedziała gdy byłyśmy juz w moim pokoju
- Bez przesady - uśmiechnęłam się
Zostawiłam na troche przyjaciółkę samą.Poszłam wziąć szybki prysznic i przebrać się w świeże i czyste ciuchy.Od razu poczułam się lepiej.Po koło 30 minutach wróciłam do Nancy
- Bardzo się nudziłaś? - rzuciłam
- Nie było aż tak źle - uśmiechnęła się - Dobra zaczynamy nasz mini melanż?
- Do czego to doszło , żebyśmy tylko we dwie piły?! - zaśmiałam się
- Nie marudź - odprała wystrzelając w tym momencie korek od szampana
Postanowiłam włączyć muzykę.Akurat trafiłam na Kiss You.Dopiero się zaczynało więc była pierwsza solówka Malika.Wzdychnęłam i spuściłam głowę w dół.
- Clara?! - szturchnęła mnie w ramie przyjaciółka
- Ah tak przepraszam , zamyśliłam się
Z mojego "prywatnego" barku wyjęłam odpowiednie szklanki i Nancy wlała do nich trunek
- Za miłość? - powiedziała podnosząc "naczynie"
- Niech będzie - odparłam
Kolejne kolejki szły bardzo szybko.Chodź szampan to jest prawie nic.Zajrzałam do barku i znalazłam w nim końcówkę czystej.Dziewczyna od razu uśmiechnęła się.
Po około 30 minutach już nic nie było.
- Powiesz mi w końcu co z tym Malikiem?
- Ughh... serio?!
Pokiwała , przytakująco głową
- Niech będzie - przewróciłam oczami - Posprzeczaliśmy się
- Żadna nowość
- Nie przerywaj mi! No i powiedział , że musimy od siebie odpocząć.Rozumiesz?! Czy on jest normalny? Co to ma znaczyć? Do tego tak jakby pobił Niallera
- Jak to pobił? - spytała przejęta
- Uderzył go i teraz ma limo pod okiem. Nie odzywają się do siebie , nic , zero. Może ja..może ja
- Co ty? - przerwała mi
- Powinnam całkowicie zniknąć z ich życia.Nie było by wtedy tych problemów , nie było by mnie
- Clara! Nawet tak nie mów. Nie wolno Ci tak mysleć, rozumiesz? Nie wolno!
- Łatwo Ci to mówić. To ja robię wszędzie problemy , nie ty - posmutniałam
- Dobra koniec tematu. Mamy się dobrze bawić a ty mi tu zaczynasz płakać - przytuliła mnie
- Ale już nic nie mamy - spojrzałam na puste butelki
- No to biegiem do sklepu!
- Nie sprzedadzą tu nam - skrzywiłam się
- I tu sie mylisz. Myślisz , że gdzie kupiłam te szampany?
- Szampany to co innego
- Spokojnie. No wiesz , dziewczynie samego Zayna Malika nie sprzedadzą?
- Masz rację - uśmiechnęłam się
Przebrałam się z dresów w jasne rurki , różową bokserkę z napisami a na nieogarnięte włosy założyłam szarą czapkę.Na dole dobrałam pierwsze lepsze buty.
Nancy zaprowadziła mnie do sklepu w którym juz dziś była.
Udało się kupiliśmy wystarczającą ilość trunków na wieczór i pośpiesznym krokiem wracałyśmy do domu.Nagle spotkałyśmy Harry'ego i Louisa.
- Gdzie śmigacie ? - spytał lokowaty
- Do mnie - uśmiechnęłam się podnosząc siatkę - Może wpadniecie , mam wolną chatę - zaproponowałam
- W sumie to czemu nie? - Lou spojrzał na Hazze
Oboje przytaknęli i razem wróciliśmy do mnie.
- Niezły dom - zarzucił Harry
- Dzięki. Chodźmy na góre - machnęłam ręką
Chłopcy niemalże się nie pozabijali wbiegając po schodach.Nie dziwne w sumie nie wiedzieli gdzie mają się udać.W końcu dotarliśmy do pokoju.
- Imprezkę czas zacząć ! - krzyknął Harry kładąc swoja ręke na ramieniu Louisa , ten jedynie się zaśmiał
W myślach chodziło mi tylko słowo Larry. Dużo o tym słyszałam.Mimo , że chłopcy temu zaprzeczają fanki i tak nie przestają w nich wierzyć.To szalone!
Póki jestem jeszcze w normalnym stanie postanowiłam zadzwonic do taty.
- Halo. Coś sie stało córciu?
- Nie nie. Jak tam mama?
- Wszystko jest dobrze.Twój braciszek jest całkowicie zdrowy
- No to super! - niemalże krzyknęłąm do słuchawki - A kiedy będziecie w domu?
- Ja wracam jutro przed południem a mamę odbiorę pojutrze.Razem z małym muszą zostać na obserwacji.
- Okej.Do zobaczenia jutro.Dobranoc - rozłączyłam się
Wróciłam do pokoju , bo podczas rozmowy wyszłam z tamtąd , żeby ojciec nie usłyszał jakiś głosów.
- Jeszcze dziś nikogo nie będzie! Możemy zabalować - uśmiechnęłam się
Piliśmy kolejka za kolejką.Byliśmy już nieźle wstawieni.Nagle Nancy i Hazza gdzies zniknęli.Mogłam sie domyślać , ale nie tym razem byłam pewna po co i gdzie poszli.Jednak ja nie mogę na to wpływac.To jej życie . niech robi z nim co chce.Zostałam sama z Tomlinsonem.Na szczęście on był w dość dobrym stanie.
- Jak tam ? - chytrze się uśmiechnął
- Przestań , wiem do czego dążysz
- Czemu unikasz tematu o Maliku?
- Ostatnio nie układa nam się zbyt dobrze.Z resztą nigdy nie jest dobrze
- Jak to? Nie rozumiem
- Czego tu nie rozumieć Lou? Jest dobrze a nawet bardzo a pod koniec sie jebie.Tak jest zawsze! Nie było dnia kiedy sie nie pokłóciliśmy.
- On jest poprostu zazdrosny
- Ale nie może mi zakazywac spotykac się z Niallem! - zdenerwowałam sie
- Spotykać?!
- Boże - przewróciłam oczami - Tak po przyjacielsku
- A może boi się , że to są inne spotkania? Nie pomyślałaś o tym?
- Nie! Nie zdradzałabym go!
- On się boi , że przestaniesz go kochać dla Horana. Nie ukrywajmy , ale pomiędzy wami tez coś jest
- To nie ma teraz znaczenia
- Ah czyli tego tematu , bardziej unikasz - zaśmiał się
- To nie jest powód to śmiechu
- Przepraszam
Kontynułowanie naszej rozmowy byłoby zbędne.Pewnie i z nim pokłóciłabym sie bo wygłaszałby swoje "racje". Mi wystarczy to , że ja znam prawdę.. i niech tak pozostanie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - -
nudy nudy nudy prawda? Taki inny ten rozdział , no cóż.
Ciągle mnie pytacie z kim będzie Clara. Już mówiłam , że takiej informacji narazie nie udziele więc musicie czekać i mam nadzieję , że wytrzymacie do samego końca :)
Kolejnym częstym pytaniem w komentarzu jest "Kiedy dodasz rozdział?" "Kiedy kolejny?" No to też nie odpowiadam ;x Rozdziały dodaje mniej więcej co 4 dni - możecie sobie obliczyć :))
Dziękuje za wszystkie komentarze , za wyświetlenia i dodawanie się do obserwatorów. To jest dla mnie bardzo cenne bo wiem , że nie piszę tego sama dla siebie i ktoś chce to czytać xx

Dotychczas mam 32 osoby które informuję o nowych rozdziałach , chcesz dołączyć do tej grupy? Napisz swój nick z tt w komentarzu :))
Do następnego! @yep_Nialler

51 komentarzy:

  1. NO WIĘC MASZ RACJE, ŻE TEN ROZDZIAŁ RÓŻNI SIĘ OD INNYCH ALE I TAK JEST SPOKO. JESTEM BARDZO BARDZO BARDZO CIEKAWA Z KIM CLARA UŁOŻY SOBIE ŻYCIE, ALE SKORO MIAŁYSMY NIE PYTAĆ TO NIE PYTAM ;-D CZEKAM CO TAM WYSKORBIESZ W NASTĘPNYM ROZDZIALE ;-* MAJA

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału! uwielbiam twoje opowiadanie! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejjjj czekam na kolejny i szybciutko dodawaj, bo naprawdę świetny! *_*

    + Zapraszam do siebie :)

    withyoueverythingisokay.blogspot.com
    onedirectionareallforme.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. twoje opowiadania czyta się jak książkę. Jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział bardzo fajny, ale nie skończył się tak jak poprzednie z nutą niecierpliwości co Clara zrobi itp. :)
    Czekam już na następny rozdział, pisz dłuższe, bo robisz to niesamowicie ! ♥
    @polish_eyes95

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak dalej kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział wcale nie jest nudny, a wręcz przeciwnie jest świetny!!! Mam wielką nadzieję, że w końcu wybierze Niall'a i będzie z nim szczęśliwa, ale to Twoje opowiadanie, więc pisz tak jak Ty uważasz, że będzie najlepiej i my nie możemy Ci nic narzucać... Koooocham i gorąco pozdraaawiiaaam...

    Milena... :*** <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się. Czekam na nn.

    Zapraszam do mnie ----- > http://justletmebeee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jest nudny ! Moglabys z tego opowiadania zrobic ksiazke ! Naprawde swietny

    OdpowiedzUsuń
  10. jeeeeeej, super♥

    OdpowiedzUsuń
  11. jak zawsze świetne <3 :3
    @martyna80

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne kochanie <3
    zapraszam do siebie ;)
    http://love-one-direction-nika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Super! Na prawdę świetny!

    Zapraszam do siebie http://walk-away-and-stay.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Dość rozrywkowy ten rodział. Clara baluje :D. Może to i lepiej, ma czas by pomyśleć o tym wszystkim co się wydarzyło. James witamy na świecie ! :) Larry? :3 Weny! Czekam na kolejne rozdziały

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny jest :) pisz dalej i dzięki za poinformowanie <3 Mam nadzieję, że szybko dodasz następny rozdział bo nie mogę się doczekać *.* a tymczasem #PolandNeedsTMHTour ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. dalej dalej :D Czekam na nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  17. huhu inny ale fajny!!! czekam na następny! haha party hard xd

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię twoje opowiadanie.
    Nominowałam Cię w Liebster Awards. Zapraszam:
    http://ooooooppppccccc.blogspot.com/2013/01/liebster-award.html?showComment=1358689373115#c6628931940403003859

    OdpowiedzUsuń
  19. nareszcie, ale w sumie to nic się nie działo :c kiedy następnyyy? i co się tam będzie działo? :D
    stała czytelniczka ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. Weź sobie jakąś ciepłą herbatkę czy coś, bo trochę się rozpiszę. ;) Pod poprzednimi rozdziałami dodawałam krótkie komentarze, ale to dlatego, że wszystko przeczytałam dzisiaj i chciałam jak najszybcien czytać dalej, ale chciałam dodać też komentarz, bo wiem jak to motywuje... Znaczy ja nie wiem, bo prawie nikt nie czyta mojego bloga i nie komentuje... To niesamowite, że dodałaś rozdział dzisiaj rano, a już masz tyle komentarzy. Mam trzy prośby:
    1. Nie rób spacji przed przecinkiem.
    2. Rób spacje po kropce.
    3. Wróć do tego, że będziesz pisała swój ulubiony komentarz.
    Chciałabym, żeby była z Niallem, ale to twój blog i zrobisz co chcesz. Proszę informuj mnie na twitterze ---> @Mundzia_1D
    Jeśli masz czas to proszę wejdź i skomentuj ---> never-ending-story-of-me-and-1D.blogspot.com i jeśli byś mogła to zareklamuj mojego bloga w jakiś sposób, bo nikt go nie czyta. Z góry dziękuję i oczekuję następnego rozdziału! ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest fajny, nawet bardzo :) Larry *.* Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału, mam nadzieję, że będzie z Horanem :3 Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. rozdział jak zwykle ciekawy ;-) @HUG_ME_NIALL__

    OdpowiedzUsuń
  23. supeeer jak zwyke ;) *.*
    @no69think .... :))

    OdpowiedzUsuń
  24. supeeer jak zwyke ;) *.*
    @no69think .... :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Aww. ^^
    Rozdział megaa , jak zawsze zresztą . ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. kocham to jak piszesz :D:D nie pamiętam czy podawałam swojego tt więc teraz podam :D @AdriannaNogiec

    OdpowiedzUsuń
  27. jeju *O* cudowny, tak jak zawsze <33
    huhuhuhu znowu się jaram ale na to nic nie poradzę :D
    nudny ? hahahaha dobry joke :DD my tu oceniamy a nie ;p
    jest bardzo ciekawy i wciągający tak że jak czytałam to ... zaraz ! to już koniec ? co oznacza że nie mogę się doczekać następnego !!
    dodawaj szybko bo nie wytrzymam *.*

    OdpowiedzUsuń
  28. http://loveeonedirectionforever.blogspot.com/

    zapraszam na mojego bloga <3
    Twój jak zawsze extra *.*

    OdpowiedzUsuń
  29. Długo szukałam takiego bloga jest zajebisty po prostu genialny
    Mam nadzieję że Clara będzie z Zayn-em :-**

    OdpowiedzUsuń
  30. Proszę cię żeby Clara była z Zaynem błagam cię myślę że oni do siebie pasują

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  32. Czytam sobie, spokojnie, na luziku. O rozmowa z Lou- no to się zagłębiam. Wszystko okej. A tu nagle dup! I się skończyło xD
    Wcale nie jest nudny, moim zdaniem to dzięki słowom Lou Clare coś ruszy.. ale nie mam pewności xD To ja o nic nie pytam tylko powiem: czekam na następny :D
    + zapraszam do mnie na szóstkę ;p
    http://closeinthedreeam.blogspot.com/
    pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  33. Mmmm < 3 kocham :D na prawdę masz talent :D uwielbiam Twoje opowiadanie :)


    Wpadniesz? ---> http://moja-przygoda-z-onedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Przepraszam za spam - makemeaheartattack.blogspot.com/ ;) zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Wspaniały rozdział jak i całe te opowiadanie! Byłabym wdzięczna jakbyś mogła mnie poinformować o kolejnych rozdziałach na twitter'rze -> @ziallplanet xx

    OdpowiedzUsuń
  36. Siemka :3 Dawaj nastepny :P

    OdpowiedzUsuń
  37. Jejku swietny nie moge doczekac sie nastepnego

    OdpowiedzUsuń
  38. Jej ty piszesz tak z glowa tak jakby bylo to prawdziwe zycie moglabys stworzyc z tego ksiazke!

    OdpowiedzUsuń
  39. Chcialabym aby taka historia spotkala kiedys mnie zeby tak Niall kochal mnie !

    OdpowiedzUsuń
  40. Wooow jest swietny czekam na nastepny

    OdpowiedzUsuń
  41. mój tt @pg56704

    OdpowiedzUsuń
  42. Hej. Nie mogę dołączyć do tej witryny. Dlaczego? Mój tt @pg56704

    OdpowiedzUsuń
  43. Czekam na moment gdy Clara w końcu będzie z Niallem! Ogólnie rozdział bardzo mi się podoba :)
    Czekam na więcej xx
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  44. jaaa <3 @KingaPoland_

    OdpowiedzUsuń
  45. Cudowne <3 <3 Czekam na nexta Xxx I zapraszam na mojego ---> http://we-love-us-and-food.blogspot.com/2013/01/rozdzia-18.html

    A to mój tt <3 https://twitter.com/Veronicaa_Horan

    OdpowiedzUsuń