sobota, 5 stycznia 2013

~Rozdział 14~


Odebrał po kilku sygnałach...
-Zayn co ty nagadałeś Horanowi ostatnio?! - mówiłam przez łzy
-Co Ty płaczesz ? - zapytał niby przejęty
-Jesteś pijany? Malik gadaj! O czym rozmawialiście!
-Skoro chcesz wiedzieć -zaczął - Od dawna wkurzał mnie fakt , że on jest z tobą tak blisko no bo w końcu to Ty jesteś moją dziewczyną no nie? - bełkotał - Powiedziałem mu , żeby się od Ciebie odwalił , że nie ma na co liczyć
-Jak mogłeś? To jest może juz nawet był bo nie wiem czy będzie chciał ze mną gadac , najlepszy przyjaciel! W nim zawsze znajduje poparcie a Ty poprostu teraz to mi zniszczyłeś - zaczęłam płakać - Wiesz co? Nie chce mi się już nawet z tobą gadać..Pa - rozłączyłam się
Rzuciłam telefon na łóżko i jeszcze bardziej się rozryczałam.Jak można kogos kochać i jeszcze w tym nienawidzić? Malik zachował się jak idiota.Rozumiem jest zazdrosny , ale nie powinien mu tego mówić.Niall jest wspaniałym chłopakiem i moim przyjacielem.
Czemu wszystko się już wali? Niedługo wyjeżdżam do Londynu nie chcę nawet myśleć co będzie dalej.Przecież może być jeszcze gorzej...nie wytrzymam tego.
Byłam zrozpaczona , nigdy mi się nic nie układa jak jest dobrze musi się cos popsuć...

*następnego dnia*

Obudziła mnie mama.Przyjechała ekpia , żeby zabrać nasze najcenniejsze rzeczy do nowego domu w Londynie bo już jutro wyjeżdżamy...
Nie chętnie zeszłam z łóżka.Ubrałam rurki jakiś luźny T-shirt i poszłam do łazienki.Moje długie włosy związałam w kitkę nie miałam ochoty i nawet czasu nic z nimi zrobić.Umyłam zęby lekko się pomalowałam i byłam gotowa.
Z pokoju znosiłam na dół kilka pudeł z rzeczami , które napewno muszę zabrac ze sobą.
Ostatnie zaniosłam sama aż do ciężarówki.Bowiem były w nim moje ulubione zdjęcia w tym Nicka , które wisiały nad moim biórkiem i nie umiałam się ich pozbyć , oprawione w ramki.
Ekipa odjechała i po chwili pojawił się Zayn
-Co tu się dzieje? - spytał obejmując mnie od tyłu
-Wiesz - obróciłam się w jego stronę - Jutro sie wyprowadzamy - spojrzałam w jego oczy w których natychmiast pojawił się smutek
-Czemu mi nic nie powiedziałas? - puścił uścisk
-Nie chciałam Cię wcześniej martwić - odparłam
Chłopak spojrzał na mnie przygnębionym wzrokiem i zaczął odchodzić
-Zayn czekaj - złapałam go za rękę - Przepraszam.
-Jak Ty to sobie teraz wszystko wyobrażasz? Przecież ja bez Ciebie nie wytrzymam - rzucił
-Nie jadę na koniec świata głuptasie.Przeprowadzamy się do Londynu.To tylko 3 godziny drogi.Nie będzie tak źle - uśmiechnęłam się
-Chodź tu do mnie - wystawił ręcę w moją stronę
Podeszłam do neigo i mocno mnie przytulił po czym pocałował w czubek głowy.
-Proszę nie kłóćmy się już więcej - powiedział
-Tylko przestań być taki zazdrosny
-Spróbuję - odparł i pocałował mnie jak nigdy dotąd
-Mam nadzieję - puściłam mu oczko
Nagle mama zaczęła się drzeć z domu , żebym wzięła psa na spacer.
-Masz ochotę sie przejść ? - spytałam Zayna
-Z toba zawsze
Pobiegłam po psa i już po chwili towarzyszyłam Zaynowi.Jestem jeszcze na niego zła za wczoraj , ale nie potrafię się na niego poprostu gniewać.
Jak zwykle poszliśmy do parku.Usiedliśmy na jednej z ławek a Lucky'ego puściłam ze smyczy.
-Zayn co Ty tam skrobiesz? - spytałam po chwili
-Patrz - wskazał na swój "rysunek"
Zrobił serduszko w którym były napisane pierwsze litery naszych imion.Aww to było urocze.
-Clara bo my..bo my dziś wieczorem lecimy do Usa - skrzywił się
-Żartujesz sobie , prawda?
-Nie.Ale to tylko na jeden dzień już jutro wrócimy...chyba - powiedział
-Chyba.Fajnie - rzuciłam

Po około godzinie wróciliśmy do domu.
-To chyba czas się pożegnac - powiedziałam smutno
-Clara uśmiechnij się za dwa góra trzy dni się zobaczymy.Będę przyjeżdżał tak często jak będę mógł - odparł pocierając moje ramiona w celu dodania mi otuchy
-Zayn to nie będzie to samo.Nie będe mogła wieczorami przez okno patrzeć co robisz.Nie będe mogła przyjść do ciebie w każdej chwili gdy będe tego potrzebowała
-Damy radę obiecuję Ci. - zapewniał mnie
-Mam nadzieję. A teraz muszę już iść , czas zacząć sie pakować
-Trzymaj się i pamiętaj , że cię kocham - przytulił mnie - Do zobaczenia już niedługo
Uśmiechnęłam się i zaczęłam iść w stronę domu.Pomachałam mu ostatni raz i znalazłam się w środku.
-Juz wróciłaś? - usłyszałam głos mamy z kuchni
-Jakbyś nie zauważyła...
-Ej co jest?
-Nie chcę o tym gadać , za duzo się dzieje
-Dobra , ale myj ręce i siadaj do stołu.Zaraz podam obiad
Poszłam do łazienki zrobiłam to o co prosiła mama i udałam się do jadalni.
-Jak tam? Gotowa do przeprowadzki?
-Po części tak - odparłam i zaczęłam spożywac posiłek który podała mi mama
Po skończonym jedzeniu udałam sie na górę.Czas zacząć się pakować - pomyślałam.Wyrzuciłam wszystkie rzeczy z szafy.Złapałam się za głowe kiedy zobaczyłam ile ich jest.Nie dam rady tego ogarnąc.
-Clara? Jedziesz ze mną na zakupy? - krzyknął z dołu tata
-No jasne - odparłam
Rzuciłam wszystko to co miałam zrobić i ruszyłam z tatą do sklepów.

-A wogóle to co chcesz kupić? - zapytałam gdy już jechaliśmy samochodem
-Wyprawkę dla dziecka - uśmiechnął się
-Ty? - zdziwiłam się
-Tak , dlatego wziąłem Ciebie - zaśmiał się
-Super - skwitowałam - A to będzie chłopczyk czy dziewczynka?
-Chłopak - rzucił
-Fajnie.Wybraliście juz dla niego imię?
-Tym zajmiemy się razem wieczorem.

Obeszliśmy chyba całe centrum handlowe.Tata kupował wszystko co tylko mu się spodobało.Oczywiście kilkanaście razy dopytywał się o moje zdanie.
Kupiłam też coś dla siebie <buty> i <bluzę>
Po trzy godzinnych zakupach wracaliśmy już do domu.
-Odwiozę Cię a sam pojade do Londynu zawieźć te wszystkie rzeczy - rzucił tata
-A czemu nie mogę jechać z tobą?
-Jutro zobaczysz dom.To niespodzianka -  zatrzymał się
Przewróciłam oczami i wysiadłam z samochodu.
-Już jestem - krzyknęłam gdy weszłam do domu
-Spakowałam twoje rzeczy - uśmiechnęła się mama
-Naprawdę to dla mnie zrobiłaś?
-Wiedziałam , że nie będzie Ci się chciało...
-Dziękuje , jesteś taka kochana - powiedziałam i przytuliłam rodzicielkę
Poszłam na górę do pokoju.Było tak pusto.Dziwnie się czułam.Usiadłam na łóżko i wzięłam laptopa na kolana.Jak zawsze zalogowałam się na tt.Wszyscy pisali o wyjeździe 1D do USA.Fanki z Ameryki jarały się jak niewiadomo co.
Dodałam tweeta : " london tomorrow bitches"
Dostałam mnóstwo pytań czy sie tam wyprowadzam.Na każde odpisywałam , że tak.
Zdziwiły mnie dziewczyny które napisały , że chcą sie ze mna spotkac i mnie poznac.To było troche dziwne przecież jestem normalną dziewczyną.Taką jak one.
Weszłam na profil Niallera. Godzinę temu dodał tweeta: "USA to właśnie to czego teraz potrzebowałem". Pomyślałam , że chce od tego wszystkiego odpocząć i właśnie tam może o wszystkim chodź na chwile zapomnieć.To boli cholernie boli.
-Clara , zejdź na dół! - zawołał mnie tata
Uff na szczęście.Gdyby nie on pewnie zamknęłabym sie tu do końca dnia i znów płakałabym w poduszkę...
Zeszłam na dół.Rodzice siedzieli na kanapię.
-Pomożesz wybrac nam imię dla twojego brata?
-Naprawdę będzie liczyć się moje zdanie? - zdziwiłam się
-Tak no bo wiesz..jesteś troszeczkę młodsza i wiesz jakie imiona teraz są używane...
-No to pomyślmy - usiadłam obok nich
-Jakie drugie imię ma Niall? - spytała mama
-James - rzuciłam przeglądając książkę w której był spis imion
-No to chyba już wiemy jak go nazwiemy - rzucił tata
-Dobry pomysł - dodała mama - James to całkiem ładne imię
-Serio? - spytałam - Czemu akurat zapytaliście o drugie imię Horana a nie naprzykład Zayna?
-Poprostu
-Jasne... - przewróciłam oczami
-Nie podoba Ci się?
-Nie chodzi o to , że sie nie podoba tylko...- zaczęłam
-Tylko co?
-Nie ważne.Nie chcę o tym mówić.Pójdę się już położyć - odparłam i udałam się schodami na górę.
Co miałam im powiedzieć? Że jeśli nie uda mi się naprawić kontaktu z Niallerem,jeśli przestaniemy dla siebie istnieć to mój mały braciszek poprzez swoje głupie imię będzie mi przypominał o Horanie? Nie mogłam , bo nawet nie chcę tak myśleć.Niestety jak na chwilę teraźniejsza to się zapowiada...Jest źle , bardzo źle.Boję sie o przyszłość.
Nagle drzwi do pokoju sie uchyliły i do pokoju wbiegł Lucky...
-Chociaz ty o mnie pamiętasz - powiedziałam głaszcząc go po główce
Pobawiłam sie z nim dobrą godzinkę.Niby to tylko pies , ale potrafi poprawić mi humor.Zmęczony usnął na moich kolanach.Zaniosłam go na jego posłanie.
Następnie poszłam się wykąpać i spać.Jutro czeka mnie ciężki dzień - wyjazd.
____________________________________
Hello kochani! xx
Pewnie zanudziłam was tym rozdziałem, nie? Osobiście średnio mi się podoba...Co się dzieje z moją weną?! ;x Obiecuję , że w kolejnych rozdziałach będzie już naprawde DUŻO ciekawiej ;)
Macie może sugestie co jest źle, co zmienić? Jak tak to śmiało piszcie.
Znowu przekroczyliśmy 30 komentarzy! Dziękuje wam!

Często pytacie w komentarzach czy Clara będzie z Niallem...Hmm nie moge wam udzielić takiej informacji przepraszam :) Wszystkiego dowiecie się w swoim czasie. Mam nadzieję , że będziecie cierpliwi i mnie rozumiecie? xx

CHCESZ BYĆ INFORMOWANA O NOWYCH ROZDZIAŁACH? NAPISZ NICK Z TWITTERA POD SWOIM KOMENTARZEM! :))
+przepraszam wiem , że mnie nominujecie, ale nie mam czasu brac udziału w liebster awards ;c
Do następnego! @yep_Nialler 

34 komentarze:

  1. awww kocham <3 żaden Twój rozdział nie jest nudny :D ale niech bd z Niallem plis:**
    @martyna80

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty nas nigdy nie zanudzisz !! Niall + Clara musi być !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nudne? Niee! Ty nie potrafisz nudno pisać, bo piszesz genialnie :)
    Fajnie by było jakbyś dodawała tak jak teraz ubrania, które Clara ubiera ;3
    Już nie mogę doczekać się spotkania Clary z Niall'em <3
    Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział @polish_eyes95
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super! Niall powinien znaleść sobie kogoś w USA albo Zayn i wtedy Clara mogłabyć wtedy z Niallem



    Natka

    OdpowiedzUsuń
  5. Super czekam na kolejny rozdział ty nie piszesz nudnych ty piszesz genialne rozdziały ;D @Horanalke

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego skończyłaś akurat w takim momencie?! xd Jestem tak cholernie ciekawa co się wydarzy u nich jutro ,że nie mogą opanować swoich emocji. xd Rozdział jak zawsze świetny. ♥ @sandra_malik1D
    Czekam na NN. ;3 xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział genialnw <3 Dodawaj cześciej ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na następny rozdział . : )

    Zapraszam do mnie ------ > http://larrystylinson-onedirection.blogspot.com/ : )

    OdpowiedzUsuń
  9. Aww ! *.* super! pisz dalej! :D ~Olaa :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Nominowałyśmy Cię do Liebster Award. Więcej info na ----> http://as-much-as-i-love-you.blogspot.com/2013/01/liebster-award.html#comment-form /Lucy & Jo

    OdpowiedzUsuń
  11. aww ;*** zajebiste siostro <3 @Maliakowa_Nika <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi sie podoba jak zawsze :D
    ale nie moge zniesc tego ze ona z Niall'em sie ie odzywaja do siebie
    mam taka cicha nadzieje ze oni bd razem :3

    OdpowiedzUsuń
  13. Rozdział Mega.; > Trochę mało akcji, ale cóż. Co poradzisz? :D Nie zawsze musi być. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. najlepszy blog jaki czytalam *.*
    jesli bedziesz go konczyc to skonczy sie cos pieknego i utworzy sie wspaniala historia. Awww. ;3
    joaska-xd tam gdzie jest - ma byc taka kreska na dole, ale jestem na tel i tu nie moge zrobic ;cc
    mam nadzieje ze bedziesz mnie powiadamiac, dzieki ;*
    Asik. ;3

    OdpowiedzUsuń
  15. O matko. Skąd ty bierzesz takie super pomysły na rozdziały. Kiedy next? ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny rozdział.:D
    @Choocolater

    OdpowiedzUsuń
  17. super rozdział i czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. super rozdział na prawdę! :D czakm naa następny! :> xx

    OdpowiedzUsuń
  19. Zajebiste a ja to sie az moge zalozyc ze bedzie z Niallerkiem ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. ♥♥niech bd z Niallem błagam :D czekam na następny :D


    @AdriannaNogiec

    OdpowiedzUsuń
  21. Kocham Zayn'a, ale w Twoim blogu bardzo mnie irytuje! Jak on mógł powiedzieć coś takiego do Niall'a?!
    Po części cieszę się, że przeprowadza się do Londynu, bo nie będzie spędzać tyle czasu z Zayn'em. Jestem zła, ale tak jak wspominałam nie lubię ich związku xD
    Btw. możesz się wykręcać i nie mówić, czy Clara będzie z Nialler'em, ale ja i tak to wiem! Przede mną nic nie ukryjesz :D
    Uwielbiam Cię jak i Twojego bloga xx
    Gorąco pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Heeej! Rozdział jak zawsze świetny... Co do jakichś uwag to nie mam żadnej no może jedną malutką... Niall + Clara = <3 No ale Ty masz swoje plany więc my nie możemy Ci niczego narzucać... Czekam na kolejne części Twojego wspaniałego opowiadania :***

    @MilenkaLis

    OdpowiedzUsuń
  23. Aww, super rozdział! ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana super rozdzial pisze czesciej bo nie mozemy sie doczekac na nastepny <3

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny rozdział :) Szkoda , że akurat teraz musieli wyjechać do USA. Ale mnie zaciekawiłaś :D

    zapraszam do mnie :
    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Cud, Cudo, Cudeńkoooooo ! ;P
    Zan jest taki boski, ale jego zachowanie w Twej opowieści, po prostu mnie denerwuje!
    A Horan? Ten słodki blondynek... Co teraz? Bo, oni muszą się pogodzić i pogodzą się, prawda?
    Wyjazd? No tak, to dużo zmieni. Nawet bardzo dużo.
    Och, chcę już następny rozdział ! :D
    Ubóstwiam *___* ♥
    + zapraszam do mnie na piąteczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Kiedy następny?!

    OdpowiedzUsuń
  28. Aaaaaaaa! Kocham Twojego bloga dawaj następną cz. =)
    @Horanoholik

    OdpowiedzUsuń
  29. Przeczytalam wszystkie rozdzialy od poczatku bo nie wiedzialam o istnieniu tego Bloga ;( Jestem pod wrazeniem! Jak mozna miec taka wyobraznie i talent?

    OdpowiedzUsuń
  30. Twoje opowiadania sa takie ze nawet nie moge znalezc tak pieknego slowaa !!! Kiedy mozna spodziewac sie nastespnego rozdzialu? Czekam z utęsknieniem !
    A i licze ze Niall bedzie z Clara !!!!!
    Niallerowaa

    OdpowiedzUsuń
  31. Najlepszy blog jaki czytalam !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Piszesz, że mamy pisać co jest źle i co masz poprawić? Ok, to w takim razie nie rób spacji przed przecinkiem i rób spacje po kropce. Po za tym to wszystko jest SUPER!!! ;)

    OdpowiedzUsuń