czwartek, 6 grudnia 2012

~Rozdział 4~


Momentalnie zerwałam się z łóżka.Jednym słowem mówiąc - przestraszyłam się.Niepewnie zeszłam z wyra i spokojnie podeszłam do okna.Po drugiej stronie szyby stał Malik.Otworzyłam drzwi balkonowe i wpuściłam go do środka.
-Chcesz mnie zabic na zawał w tym wieku? Skąd tu się wziąłeś? - spytałam szeptem.Jego twarz widziałam poprzez światło księżyca , który świecił dziś mocno...
-Emm..-mulat podrapał sie po głowie - No wiesz..najpierw moje okno potem drzewo a na koniec twój balkon - wytłumaczył się
-Głupek - skwitowałam - To było całkiem pomysłowe
Na chwile zapadła głucha , niezręczna cisza...
-Mam nadzieję , że Cię nie obudziłem? - spytał łapiąc mnie za rękę i spojrzał głęboko w oczy
-Nie Zayn , nie obudziłeś mnie - odparłam spuszczając wzrok i odeszłam od niego.
Usiadłam na łożku nadal na niego nie patrząc.
-Clara? - zaczął
-Tak?
-Czy ty..czy ty się czegos obawiasz? Czemu mnie unikasz? - zapytał
-To nie tak Zayn..
-To jak? - usiadł obok mnie
-Słuchaj znamy się nie długo.Nie wiem czy moge Ci ufać..bo wiesz pierwszego wrażenia nie zrobiłeś dobrego i jeszcze przychodzisz nagle w nocy- wyłumaczyłam
-Przecież już Cie przepraszałem - rzucił przewracając oczami - To mam sobie pójśc? - wstał z łożka
-Zostań - powiedziałam uśmiechając się do niego
Malik podszedł do mnie i mocno uściskał..
-Zapomnijmy już o wszystkim.Proszę.Nigdy bym Cię nie skrzywdził
-Teraz już wiem o tym - odprałam jeszcze mocniej wtulając się w tors chłopaka.
Zayn położył się na moim łożku a ja ułożyłam głowe na jego kolanach.Potem długo tak rozmawialiśmy.O wszystkim i o niczym.Wreszcie przekonałam się co do Zayna.
Chłopak co chwila gładził mnie po włosach.Opowiedział mi duzo o zespole.Zazdroszczę im  tej przyjaźni , bo wiem , że zawsze mogą na siebie liczyć i są dla siebie jak bracia.
Czas leciał nieubłagalnie szybko , ale fajnie było przebywac w towarzystwie Zayna...
[...] Obudziłam się chwilę przed dziesiątą , bo ktoś wpuścił do mojego pokoju naszego pieska.Nie wspominałam wcześniej o nim ale mniej więcej wygląda tak <klik>. Zayna już nie było.Jestem ciekawa o której sie zmył...
Przeciągnęłam się i wstałam z łożka.Dzis byłam w dobrym humorze - jak nigdy rano.Wybrałam strój na dziś i poszłam do łazienki.
Gdy byłam gotowa do dalszego dnia postanowiłam wyjść z na space z Luckym <tak się nazywał mój pies>.Zanim jednak opuściłam pokój dostrzegłam białą kartkę na rogu biórka.
"Przepraszam , że tak wcześniej poszedłem , ale nie chciałem sie narażac na twoich rodziców...Do zobaczenia poźniej. Zayn xx"
Mimowolnie sie uśmiechnęłam i odłożyłam kartke tam gdzie leżała.
Zeszłam na dół i przywitałam się z rodzicami.Zdziwiło ich moje dzisiejsze optymistyczne nastawienie.Złapałam na smycz zawołałam pieska i wyszliśmy na spacer.Doszłam z nim do pobliskiego parku i spuściłam ze smyczy a ja w tym czasie usiadłam na ławce.Lucky bawił się z innymi psami, dzięki temu byłam o niego spokojna.Nagle zadzwonił mój telefon.Na wyświetlaczu pojawiło sie zdjęcia Niallera.Od razu odebrałam
-Hej Clara! - przywitał mnie tym swoim przyjemnym głosem
-Witam Cię kochany , co tam słychac? - spytałam
-Kochany? - zdziwił się - Wiesz jak ja za tobą tęsknie?
-Aww ja za toba też , wiesz? - rzuciłam - Mam świetny pomysł! Zapraszam Cię na do siebie. Na weekend! - zaproponowałam
-A czy twoi rodzice nie będą mieli nic przeciwko?
-Coś ty.Ucieszą się!
-Naprawde? No to się ciesze! Kiedy chcesz mnie widzieć?
-Nawet dziś Horanku.Tylko napisz o której masz lot a ja z tata przyjedziemy na lotnisko - powiedziałam
-Nie musicie się tak fatygowac , poradziłbym sobie sam
-Dobrze o tym wiem , ale musze zadbac o mojego gościa
Nagle zobaczyłam Lucky sie gdzies oddala.
-Wiesz co Niall? Musze kończyć pies mi ucieka..Do poźniej - rozłączyłam się
Pobiegłam za zwierzęciem.Na szczęście udało mi sie go złapac tuz przed ulicą.Nakrzyczałam na niego - co musiało śmiesznie wyglądać - i ruszyłam z powrotem do domu.Po drodze kupiłam jakieś rzeczy na obiad , w końcu Niall to straszny głodomor nie może zastac pustej lodówki.
Po dotarciu do domu poinformowałam rodziców o przyjeździe chłopaka.Nie byli źli wręcz przeciwnie ucieszyli się - sama nie wiem czemu.
Poszłam na górę.Z nudów zaczęłam trochę bazgrac - podobno mam do tego talent - ale i lubię to robic.Właśnie kończyłam moją pracę , gdy przerwał mi telefon od Matta.
-No siema. Co powiesz na wieczorne kino? - zaproponował
No super..nie mógł wybrac innego dnia? Kiedy mam już plany..musze mu odmówić.
-Halo Clara jestes tam ? - spytał
-Tak , tak.Słuchaj Matt musze Ci odmówić.Mam już plany..przepraszam
-Jasne - zarzucił i rozłączył się
No nie..Pewnie się obraził.No ale co? Za kilka godzin przyjedzie do mnie Niall i bym musiała go zostawic a tego nie chce.Trudno wyjaśnie Mattowi wszystko później.
Zabrałam się za sprzątanie pokoju i przyniosłam dodatkowy materac , żeby Horan miał gdzie spać.Nim się zoornientowałam zostało mi 2 godziny do wyjazdu po chłopaka.
Wyjęłam świeże ubrania i poszłam wziąc prysznic.Umyłam i wyprostowałam włosy - byłam gotowa.Zeszłam na dół , żeby pogonic tatę.Mama w tym czasie pichciła już cos na obiad.
-Córeczko jak ty ładnie wyglądasz! To musi być ktos ważny dla Ciebie - powiedział tata puszczając mi oczko
-Przestań! To tylko mój przyjaciel.. - zrobiłam skwaszoną mine - i lepiej się już zbieraj za 10 minut musimy wyjechać - dodałam
Napisałam do Toma i Nancy o moich planach i wyłączyłam telefon , żeby nic mi nie przeszkadzało.
[...] - Ruszaj sie tato! Ja juz wychodze - poganiałam go
Oczywiście wyjechaliśmy z opuźnieniem..super, tylko żeby sie nie spóźnić.W czasie drogi musiałam opowiedziec tacie trochę o Horanie.Nie powiedziałam tylko , że jest gwiazdą - czekam aż sam się domyśli.O One Direction nie jest cicho tutaj , więc napewno go skojarzy.
W końcu dojechaliśmy na lotnisko.Oczywiście poprosiłam tate , żeby podjechał do tylnego wejścia , żeby nie robic zamieszania z fankami.Wyszłam przed auto i spokojnie czekałam na przyjaciela.
Po 20 minutach zobaczyłam jego sylwetkę wyłaniająca się z drzwi wyjściowych.Od razu usmiech pojawił się na mojej twarzy.Spojrzałam w stronę taty i pobiegłam w stronę blondyna.Rzuciliśmy się w swoje ramiona jakbyśmy niewidzieli się bardzo długo i byli najlepszymi przyjaciółmi od lat.Niall ucałował mnie w policzek na przywitanie.
-Tak się cieszę , że Cię widze Clara!
-Ja również - odpowiedziałam i przytulilismy się znów - a teraz chodź poznasz mojego tatę - zarzuciłam
Podeszliśmy do auta gdzie on na nas spokojnie i cierpliwie czekał.
-Dzień Dobry! Jestem Niall Horan miło mi pana poznać - Nialler podał rekę mojemu ojcu
Tata ukłonił sie..
-T-t- ten Niall Horan z..-zaczął
-Tak z One Direction - dokończył za niego Niall
-Będzie nam miło Cię gościć - powiedział przyjaźnie tata
-No to co? Ruszamy do domu? - zapytałam
-Tak wsiadajcie! - zarzucił wesoło
Horan wrzucił swój bagaz do bagażnika zajął miejsce obok mnie i ruszyliśmy.Prawdopodobnie szykuje sie najlepszy weekend w moim życiu...
Po drodze tata ciągle rozmawiał z Niallem.Był bardzo ciekawy jak żyją takie gwiazdy.W sumie nie dziwne , ale skąd mu się tak nagle wzięło takie zainteresowanie na Horanie i 1D..ehh czyżby mój tata przez ten weekend stał się fanem? Już się tego boję , bo może i mama sie do niego przyłączy , ale bym miała z nich ubaw.Wyobrażacie sobie rodziców Directionerów..bo ja nie.
Kiedy ojciec skończył rozmowę z Niallem juz prawie byliśmy pod domem.
-Boję się rekakcji mojej mamy na ciebie - rzuciłam
-Jak to dlaczego?-spytał przerażony
-Znaczy..napewno Cię polubi , ale będzie się jarała równiez dobrze jak tata
-Uff..przestraszyłas mnie - zarzucił - Wychodzi na to , że masz fajną rodzinę.Bo wątpie , żeby jacykolwiek inni rodzice pozwalali córce zapraszać kolege na weekend.
-Są spoko - odparłam puszczając mu oczko
Po pięciu minutach byliśmy już na miejscu.Horan wyjął swoje walizki <miał 2 i to tylko na 2 dni> i udaliśmy się do środka.Na wejściu przywitała nas mama.
-Dzień dobry! Jestem...

~~~~~~~~~~~
Tadaaam! Macie 4 rozdział ;) Dodałam go dzisiaj tylko dlatego , że nie poszłam do szkoły i miałam czas na napisanie go ;) Nawet mi się podoba a to dziwne..a wy co o nim sądzicie?
ZNOWU 12 komentarzy...czy gdzies jest napisane "maks.12 komentarzy , nie więcej" No niee ;x
Odwiedzacie , głosujecie , dodajecie się do obserwatorów a komentarzy nadal mało ;c
Ci co pisza bloga chyba wiedzą jak komentarze motywują do pisania.Dla mnie też są oznaka , że zalezy wam , zebym szybko dodała rozdział więc...dodanie komentarza zajmie wam tylko 10 sekund!
+przepraszam , że znów krótki ;x Obiecuje , że 5 będzie już dłuugi ;)
OD TERAZ
                15 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ ! 
Do następnego! xx

18 komentarzy:

  1. Świetny rozdział ;D
    Czekam na następny ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiiam! Ale skrycie mam nadzieję, że Clara będize z Zayn'em. :>

    OdpowiedzUsuń
  3. zajebistość, masz wyobraźnie< może się powtarzam> ale pisz dalej, czekam z niecierpliwośćią co będzie dalej w życiu bohaterów- Maja

    OdpowiedzUsuń
  4. genialny rozdział, uwielbiam twój styl pisania!
    Nie mogę się doczekać następnego rozdziału, dodaj jak najszybciej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow zarabisty rozdział *_* czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow czekam na nexta :) Karolina

    OdpowiedzUsuń
  7. Super czekam na nastepny :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy rozdział.Mój ulubiony ;)Oby Niall i Clara byli razem ;D Chociaż wątpię w to.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć ;) przepraszam, że tak długo tu nie wpadałam, ale miałam urwanie głowy w szkole -.- i problemy z kontem. Dlatego moje opowiadanie, zacznie się od początku, przepraszam, że tak mieszam ale no nie mogę żyć bez blogowania, tak więc to jest mój nowy blog, jeżeli będziesz czytać, to zostaw po sobie ślad ;) ---> http://closeinthedreaam.blogspot.com/
    a teraz do Twojego bloga, wiele się tu zmieniło, wygląd, nagłówek, czcionka, moim zdanie jest super,ale najciekawsze są rozdziały, jestem bardzo ciekawa co się dalej wydarzy więc czekam z niecierpliwością na kolejny, pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś czuję że weekend będzie ciekawy!Może imprezka?Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  11. jakie to jest cudneeeeeee nie mogę się doczekać dalszej części !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że zaprosiła go na weekend. Co się wtedy wydarzy? Btw. fajnie byłoby mieć rodziców Directionerów :D
    Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy!
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. Ty mówisz, że masz mało komentarzy??? Musiałabyś zobaczyć mojego bloga... :C

    OdpowiedzUsuń
  14. Awww weekend z Horankiem <3 Ciekawe jak Zayn i Matt na to zareagują. Przypuszczam, że się wkurzą ; p
    Rodzice Clary są naprawdę spoko. Moi rodzice nigdy by nie zgodzili się na takie coś, nawet jakby to była gwiazda. -_-
    Twoim zdaniem 12 komentarzy to mało? :O
    Ja jak miałam 7 to się cieszyłam, a jak 10 to już skakałam w niebiosa. Ale wiem, że czym więcej dobrych opinii tym lepsza motywacja. Ostatnio jakk pod moim rozdziałem było 15 kom to następny rozdział napisałam tak lekko i błyskawicznie ; D
    @OhhhMyNiall

    OdpowiedzUsuń