sobota, 9 lutego 2013

~Rozdział 24~


Obudziłam się ze strasznie złym samopoczuciem. Strasznie bolała mnie głowa i czułam, że mam całe napuchnięte oczy. Przewróciłam się na drugi bok - Niallera już nie było, a szkoda. Znowu byłam sama, pełno dziwnych myśli krzątało mi się po głowie i nie mogłam się od nich uwolnić. Jakby ktoś siedział we mnie i mną sterował, to było dziwne. Usiadłam na łóżku. Najpierw mówiłam do siebie w myślach, ale potem już na głos. Zaczęłam płakać, nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Zaczęłam cała dygotać. Właśnie w tym momencie powinnam wziąć leki, a wszystkie moje rzeczy zostały w tamtym domku. Postanowiłam zejść na dół, bo jak słyszałam moi "współlokatorzy" już nie spali. Owinęłam się w koc i opuściłam sypialnie Horana. Powoli trzymając się poręczy zeszłam na parter. Towarzystwo ucichło, gdy mnie zobaczyli a Niall poderwał się z miejsca.
- Clara dobrze się czujesz? Jesteś cała blada - położył dłoń na moim czole
Nie odpowiedziałam mu. Zresztą do nikogo nic nie mówiłam. Bez słowa usiadłam na jednej z kanap i wpatrywałam się w jedno miejsce. Czułam na sobie wzrok Nialla jak i Liama z Danielle. Po chwili blondyn przysiadł się obok mnie i uniósł moją zabandażowaną rękę. Od razu ją od niego zabrałam, nie chciałam, żeby to oglądał.
- Zostaw - syknęłam, na co trochę się zdziwił
Panowała niesamowita cisza, każdy bał się ją przerwać. Dziwne uczucie, nie chcielibyście być wtedy na moim miejscu.
- Pójdziesz mi po leki? - zwróciłam się do niebieskookiego
- Nie mogę tam pójść - spuścił głowę
- Ja pójdę - zaoferowała swoją pomoc Dan - Tylko powiedźcie co mam dokładnie wziąć
- Wszystko - odparłam, a po moim policzku spłynęła słona łza
Dziewczyna promiennie się uśmiechnęła i już po chwili opuściła pomieszczenie.
- Mogę teraz zobaczyć? - zwrócił się Niall patrząc na moją rękę
Wystawiłam "kończynę" w jego stronę aby mógł obejrzeć ranę. Powoli ją odbandażowywał, żeby przypadkiem nic mnie nie zabolało. Oczywiście przesadzał przecież to nie było nic wielkiego, a przynajmniej wczoraj tak nam się wydawało.
- Matko Święta - poderwał się Liam - Niall trzeba ją zawieść do szpitala. Te rany wcale nie są takie lekkie - mówił zszokowany
- Nie, nie trzeba - odparłam chłodno - Przecież żyje - wzięłam głęboki oddech
W tym samym czasie Niall pobiegł po apteczkę, ale po kilku sekundach wrócił. Najpierw polewał rany wodą utlenioną a następnie jeszcze raz nałożył opatrunek. Robił to tak delikatnie, widziałam jednak, że jest lekko przytłoczony tym ponieważ bardzo trzęsły mu się ręce.
- Niedługo powinno się zagoić - wymusił uśmiech na co pokiwałam tylko głową.

*oczami Danielle*
Zapukałam do drzwi domku Malika. Otworzył mi nie kto inny niż on. Z początku powitał mnie promiennym uśmiechem jednak z czasem jego entuzjazm opadł.
- Myślałem, że to Clara - powiedział
- Myślisz, że po tym wszystkim przyszłaby do Ciebie? Nie, nie kolego. Przyszłam po jej rzeczy - odparłam mijając go w drzwiach
- Ale jak to? To ona już tutaj nie wróci?
- Nie masz na co liczyć
Szybko dotarłam schodami na górę i znalazłam sypialnie Malika w której prawdopodobnie znajdowały się rzeczy Clary. Tak też było, w rogu stała jej walizka. Na szczęście się nie rozpakowywała więc nie musiałam szukać rzeczy. Biedna nawet nie zdążyła bo ten zdążył zrobić jej piekło kilka godzin po przyjeździe. Zniosłam bagaż na dół gdzie siedział Malik
- Nic więcej nie miała?
- Chyba nie
- No to w takim razie nic tu po mnie - odwróciłam się na pięcie
- Dan poczekaj - wstał z fotela - Mogę iść z Tobą? Mogę z nią chociaż porozmawiać?
- Wątpie czy się zgodzi, ale chodź - machnęłam ręką

*oczami Clary*
Siedzieliśmy w salonie ciągle czekając na Danielle. Chłopaki o czymś rozmawiali, a ja jak od dłuższego czasu byłam "odcięta" od świata. Nagle do środka weszła dziewczyna a za nią Zayn. Nie powiem, ale zdziwiło mnie to i dopiero wtedy się ocknęłam. Niall gdy tylko go zobaczył zerwał się z kanapy, ale zatrzymałam go ruchem ręki. Uważnie śledziłam każdy nawet najmniejszy ruch Malika.
- Clara porozmawiamy?
- A mamy o czym?
- Proszę - nalegał
Z niechęcią wstałam z kanapy i zaciągnęłam Zayna na taras zostawiając resztę w środku. Nie chciałam, żeby ktokolwiek inny był przy tej rozmowie.
- Co chcesz?
- Chciałem Cię zobaczyć - zbliżył się do mnie
- Nawet do mnie nie podchodź! - odepchnęłam go rękoma
Wtedy z niedowierzaniem spojrzał na moją zabandażowaną rękę.
- Co sobie zrobiłaś?
- Nic takiego
- Dlaczego to zrobiłaś? Boże Clara...Ja naprawdę nie chciałem! Czemu nie możesz mi uwierzyć?
- Zbyt wiele rozczarowań, by uwierzyć od nowa - wzruszyłam ramionami - Dla ciebie to była tylko zabawa i wcale nie byłam dla ciebie ważna.To,co było między nami to było kłamstwo,teraz to wiem. I choć teraz przez to cierpię,to nie żałuję żadnej chwili spędzonej z tobą,bo wtedy byłam naprawdę szczęśliwa i za to jestem ci wdzięczna
- Jesteś mi wdzięczna? To czemu nie chcesz do mnie wrócić? Tyle nas łączy...
- Wolę być SAMA niż mieć zakłamaną , męską kurwę przy boku ! - przerwałam mu - Już nic nas nie łączy! Rozumiesz?! NIC! Nienawidzę Cię za wszystko! Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych! łez - zaczęłam krzyczeć i płakać na raz - "Ja się zmienię, daj nam szansę". Gdzie tu jest zmiana?! - Malik stał jak wryty nic nie mówił - Zaufałam Ci! Byłam w stanie zrobić dla Ciebie wszystko! A ty tak po prostu mnie zdradziłeś! Pokochałam Cię tak bardzo, że byłam w stanie Ci wszystko wybaczyć, ale nie wiedziałam, że posuniesz się do czegoś takiego!
- Clara ja..ja nie wiem co powiedzieć
- Nic nie mów. Najlepiej będzie jak już sobie pójdziesz - odwróciłam się do niego tyłem
Po chwili usłyszałam oddalające się kroki chłopaka. Wiedziałam, że odpuścił. Wygarnęłam mu wszystko co leżało mi na sercu i niczego nie żałuję.
Zaraz po odejściu Zayna przyszedł do mnie Liam.
- Już dobrze - powiedział przytulając mnie do siebie
- Nic nie jest dobrze Liam, już nigdy nie będzie - odparłam
- Nawet nie można Ci tak mówić, słyszysz?
- Nawet kiedy jest to prawda? Ja go naprawdę pokochałam, boże jaka ja jestem głupia
- Wcale nie jesteś - odsunął mnie od siebie i złapał mnie za ramiona
- Mogłam Cie posłuchać, ale nie ja przecież znam się lepiej
- Czasu nie cofniesz jest jak jest.
- Nie chcę, żeby tak było. Ja tak nie umiem żyć - odeszłam od niego i usiadłam przy stoliku
Dołączył do nas Niall a zaraz po nim Danielle.
- Jak się czujesz? - spytał niebieskooki
- Przepraszam Niall, ale nie mam teraz ochoty na rozmowę - zakryłam twarz dłońmi
Poczułam jak mocne ramie chłopaka obejmuje mnie. Tak tego było mi trzeba, prawdziwego Horan hug'a. Kolejny raz dałam upust emocjom.
- Clara! Clara! - krzyczał raz Harry raz Louis którzy zjawili się nie wiadomo skąd - On Cię kocha! Nie odrzucaj go! On nie chciał!
Wtedy jeszcze bardziej się rozpłakałam. Jak oni mogli jeszcze stać po jego stronie?!
- To nie jest czas i miejsce na takie rozmowy - przerwał im Niall
- Aż tak źle? - spytał Hazz
- Nie widać? - przewrócił oczami - Przestańcie już, nie rozmawiajmy o tym
Za to byłam mu wdzięczna nie miałam ochoty już tego słuchać.
Do południa nic nie jadłam, nic nie piłam. Wszyscy mówili mi, że jestem blada jednak nie przejmowałam się tym. Coraz bardziej zamykałam się w sobie, czasem miałam ich wszystkich dość, niestety nie odstępowali mi na krok.
- Chcę wracać do domu - rzuciłam przez co wzrok wszystkich skupił się na mnie - Zadzwonię do taty, on na pewno po mnie przyjedzie
- W tym stanie nie możesz z nim rozmawiać - odparł Horan
- Mam inne wyjście? Nie mam sił tu dłużej siedzieć
- Dobrze ja moge zadzwonić - dodał
Podałam mu odpowiedni numer i już po chwili rozmawiał z moim ojcem. Na szczęście nie powiedział mu przyczyny przez którą chcę wracać. Jak się okazało tata będzie już dziś wieczorem, bardzo się ucieszyłam.
- Jesteś pewna, że chcesz wracać? - pytali
Przytaknęłam tylko głową. Żałuję, trochę tej decyzji, ale inaczej nie dam rady. Codzienne patrzenie na Malika i Nancy do tego te otoczenie, które mi o tym przypomina to nie dla mnie.
Z czasem powoli denerwowała mnie duża ilość osób
- Niall przejdziemy się? - zaproponowałam
- Nie ma problemu - uśmiechnął się
Wyruszyliśmy w ciszy na spacer po lesie. Tego było mi trzeba - spokoju. Tu nikt nie gadał mi nad głową. W dodatku było pięknie. Miejscami słońce przedzierało się przez konary drzew co dodawało uroku temu miejscu.
- Clara możesz mi coś obiecać?
Spojrzałam na niego i czekałam aż rozwinie swoją wypowiedź.
- Gdy będziesz sama w domu proszę nie rób tego - spojrzał na moją rękę - obiecasz mi to?
- Czemu aż tak ci na tym zależy?
- Nie chcę patrzeć jak cierpisz
- A skąd wiesz, że to mi sprawia cierpienie?
- Widzę. Matwie się o ciebie - zatrzymał się
- Wiem to - posłałam mu uśmiech
Nie wiem co on takiego w sobie ma, że po prostu gdy jest obok czuję się lepiej potrafię się uśmiechnąć i zapomnieć o wszystkim.
Po chwili ruszyliśmy dalej. Niall cięgle próbował mnie rozśmieszyć nie powiem, ale czasem udawało mu się.
Nagle poczułam jak nogi robią mi się jak z waty. Do tego strasznie zaczęło kręcić mi się w głowie. Czułam, że tracę nad sobą panowanie. Na szczęście chłopak w porę zareagował i mocno złapał mnie w swoje ramiona.
- Co jest? - w jego oczach można było dostrzec strach
- Zapomniałam wziąć leków, trochę gorzej się poczułam
- Wracajmy lepiej - mówił dość poważnie
Przez całą drogę powrotną mocno trzymał mnie przy sobie, aby na pewno nic mi się nie stało.
W domku zarzyłam to co było mi potrzebne i Horan ułożył mnie w salonie. Położyłam głowę na jego kolanach i tak chyba momentalnie usnęłam.

Obudziłam się dopiero gdy przyjechał tata. Słyszałam jak Liam w kuchni opowiada mu o całym zdarzeniu, ale nie miałam mu tego za złe.
Po chwili zorientowałam się, że wciąż leże na Niall'u.
- Przepraszam - podniosłam się
- Nie masz za co - uśmiechnął się - Twój tata już...
Nie zdążył do końca powiedzieć bo wstałam i do razu do niego podbiegłam.
- Córeczko wszystko będzie dobrze - przytulił mnie - Jedziemy?
Przytaknęłam tylko. Wyszliśmy przed domek.
Zaczęłam się z wszystkimi żegnać, uścisk z blondaskiem trwał najdłużej, znów był taki jak wtedy na lotnisku.
- Do zobaczenia za tydzień - powiedziałam do wszystkich
Wsiadłam do samochodu ze łzami w oczach tak bardzo nie chciałam ich opuszczać. Przyzwyczaiłam się do ich towarzystwa.
Dopiero gdy odjeżdżaliśmy Zayn wyszedł z domku. Nieco się zdziwił no tak jedynie on no i Nancy nie zostali poinformowani o tym, że wracam do domu.
Jechaliśmy w zupełnej ciszy tata doskonale wiedział, że to nie najlepszy pomysł, żeby teraz ze mną rozmawiać. Tak samo było w domu. Rodzice nie naciskali na mnie. Mama była strasznie zmartwiona, no ojciec zresztą tez. Udawałam, że nie jest najgorzej i poszłam do siebie do pokoju. Tam mogłam zostac sama i wiedziałam, że nikt już nie będzie mi przeszkadzał.

- - - - - - - -
Hello!
   1. Rozdział pojawił się dziś a nie w niedzielę ponieważ mój brat dzisiaj wraca do domu i nie wiem czy jutro bym miała dostęp do komputera.
   2. Kolejny rozdział nie przywiduję tak szybko ponieważ kończą mi się ferie i wielki powrót do szkoły -,- Jeśli dodam go w tygodniu to będzie cud -,-
   3. Dziękuje dziękuje dziękuje za wszystkie komentarze! Jesteście najlepsze! <3 Utrzymamy takie wyniki? *.*
   4. czytam = komentuję <3
   5.
Znowu nominujecie mnie do jakiś "konkursów" przepraszam, ale nie mam na to czasu.
To chyba wszystko jak na tą chwilę! :) Do następnego, mam nadzieję, że będę miała niedługo czas, żeby do dodać ;x
ask : http://ask.fm/yepNialler <--- możecie pytać o co tylko chcecie ;)

52 komentarze:

  1. Lubię Twoje opowiadanie. Szkoda mi Clary, ale nadal kibicuję jej Malik'owi. Dodawaj szybko ! Życzę weny . @WorldWithMagic

    Zapraszam do mnie ---- > http://causeoflifee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. MEGA ŚWIETNY *.*
    Życzę weny.xd

    OdpowiedzUsuń
  3. A myślałam, że będę pierwsza! No cóż, ale komentarz pozostaje komentarzem soł... Biedna Clara, tak mi jej szkoda ;c Ale dobrze, że Horan jest przy niej.
    Rozdział super :)
    pozdrawiam x

    OdpowiedzUsuń
  4. *.* Kocham ten blog! To jest takie.... nieprzewidzianie? Chyba dobrze to ujęłam :) zgadzam się z Alex :) Czekam na nn obyś dodała go jak najszybciej i zapraszam do mnie :) x3 - http://moja-przygoda-z-onedirection.blogspot.com/ :) / Olaa :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział i mam nadzieje że Clara będzie w końcu z Niallem ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. kocham ! to jest cudowne *.*
    Niall + Clara = przyjaźń. Zayn + Clara = Miłość.
    takie jest moje zdanie xd
    Ona jest przeznaczona Malikowi ! i choć tak się zachował mam nadzieję że ona mu wybaczy i będą razem więc kocham Hazze i Lou że stanęli w jego obronie :)
    ciekawe co zaplanowałaś dalej .. czekam xx @kasiamalik1d

    OdpowiedzUsuń
  7. jak zwykle jest wspaniale :) jestem ciekawa, co będzie się działo dalej

    OdpowiedzUsuń
  8. Jejku ! Clara! Niech ona wróci do Malika, oni do siebie pasują. Ale nawet jeśli miałoby to nastąpić, wątpię, by ona mu zaufała. No, ale wtedy na pewno Zayn zrozumiałby, że nie może już jej skrzywdzić, bo wtedy zakończą znajomość xd
    Czekam niecierpliwie na to, co będzie dalej ; *
    Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nadal kibicuję jej i Malikowi, no ale szkoda mi także Niall'a. No ale cóż. Uwielbiam to opowiadanie i już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału! x

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudooo! ♥
    Błagam pisz częściej! My wszyscy tu uwielbiamy Twoje rozdziały, to jak piszesz! ; )
    A tak wgl to rozdział jest świetny, dobrze, że Clara tak potraktowała Zayna, szkoda tylko, że pojechała od Nialla. Mam nadzieję, że Niall i Clara szybko się ze sobą spotkają ;D
    Jeszcze raz proszę, pisz częściej rozdziały ;3
    @polish_eyes95

    OdpowiedzUsuń
  11. Super!!!!Będę z niecierpliwością czekać na następny!!!!!Pozdrawiam i życzę dużo weny!:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Aa! Super truper! Przez to wszystko zapomniałam kim jest Nancy i w ogole! ;) xD Mega! Kocham, życze weny i czekam na następny! <33

    OdpowiedzUsuń
  13. Nieeeeeee, noo błagaaaaam Cie ! Wiem, że Zayn zachował sie jak dupek no ale oni są tacy słodcy oni muszą być razem ^,^

    @dominikaahoraan

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudowny jak zawsze ;* Zgadzam się z Alex i Olą Horan ;)
    Czekam na nastepny i mam nadzieję, że szkoła ci nie przeszkodzi ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. *_______________________*
    czekam na nexta ;)
    @potato_bitches

    OdpowiedzUsuń
  16. Zayn ma tupet ! Naprawde w tym blogu go nie lubie, za to Niall on jest swietny! opiekunczy i kochany taki powinien byc prawdziwy chlopak ;) Z calego serca mu kibicuje ! Rozdzial jak zwykle cudowny ! Czekam na nexta ! ;) xoxo

    OdpowiedzUsuń
  17. Aww, Niall. ♥
    Szkoda Mi trochę tego, że Clara straciła 2 bardzo bliskie Jej osoby. Ale dobrze, że Nialler jest przy Niej. ( ;
    Rozdział cudowny, jak zawsze. *-*

    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rozdział boski jak zwykle *.*
    Czekam na następny ;D // @zanka1997

    OdpowiedzUsuń
  19. awww!!! zajebisty jak zawsze . Kocham Cię <3

    + zapraszam do siebie :)
    http://love-one-direction-nika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Weź, dlaczego tak nieziemsko piszesz? :3 To jest piękne! Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  21. Cześć! Twój blog został nominowany do Liebster Award! Zapraszamy tutaj: http://is-it-all-a-dream.blogspot.com/p/liebster-award.html :) Xx

    OdpowiedzUsuń
  22. ZAKOCHAŁAM SIĘ ♥♥♥ czemu tak świetnie piszesz ? dzisiaj znalazłam twojego bloga a mnie tak wciągnął jak żaden inny chyba. czekam na next i już się doczekać nie mogę. ♥

    OdpowiedzUsuń
  23. Nominowałam Cię do The Versatily Blogger! ;3 Informacje znajdziesz u mnie na http://never-ending-story-of-me-and-1d.blogspot.com/p/blog-page_9.html <33

    OdpowiedzUsuń
  24. rozdział bardzo fajny czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
  25. NAJLEPSZE OPOWIADANIE EVER!!! Zdania nie zmienię.Dziewczyno jesteś genialna! Twój sposób pisania sprawia że nawet Zayna zaczyna mi być szkoda :P Biedna Clara chyba wpada w depresję. Uwielbiam Danielle i Liama są tacy ciepli i kochani :) Weny!

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie chcę się powtarzać, ale rozdział boooski! Mam nadzieję, że nie skończysz go szybkooo... Dziękuję za to, że jesteś i za to że piszesz to opowiadanie... :***

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudowne !! <3 <3 <3 Zapraszam do mnie http://dreamsdocometrueyoujusthavetowant.blogspot.com/2013/02/powitanie.html

    OdpowiedzUsuń
  28. Naprawdę bardzo żal mi Clary. Nadal nie mogę zrozumieć, jak on mógł jej to zrobić. Ma tupet próbując się tłumaczyć i do niej wrócić. Ja nigdy nie wybaczyłabym takiej zdrady ani jemu, ani Nancy. Myślałam, że teraz w końcu nastąpi moment, na który tak długo czekałam, a mianowicie zbliżenie się do Nialla, a ona nagle wyjeżdża. Mam nadzieję, że ona wróci lub nasz Blondasek pojedzie do niej i w końcu ze sobą będą.
    Serdecznie pozdrawiam xx
    @Horanka_1D

    OdpowiedzUsuń
  29. smutny ale świetny ;) niech między nią a Niallem znowu coś będzie więcej niż przyjaźń :D czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ahhh w koncu sie doczekałam mam nadizeje, że Clara będzie z Niallerkiem i że szybko dodasz następny, bo już sie nie mogę doczekać. xx

    OdpowiedzUsuń
  31. ght, mam nadzieję, że szybko dodasz następny :*

    OdpowiedzUsuń
  32. Zajebisty . Sama poczułam się taka smutna jak Clara . A ten spacer w lesie ? Magicznie , kocham Cię za to jak piszesz <3
    Zapraszam na mój ;d http://onedirectionfunnyandsweetstory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Juz komentowałam, ale normalnie tak mnie powalił ten blog, że musze jeszcze raz napsiać, że jest fenomenalny i wgl bez zastrzeżeń. Chociaz rodziały mogłyby być pisane częściej, ale rozumiem, że nie możesz więc proszę wstawiaj od razu jak tylko będziesz mogła, życze weny i czekam z niecierpliwością na następny. Xx

    OdpowiedzUsuń
  34. Szkoda mi Clary. Wolalabym zeby byla z Zaynem ale pewnie juz nie ma na to szans.. :/

    OdpowiedzUsuń
  35. Biedna Clara... Stracila 2 bardzo bliskie sobie osoby... :/ Uwielbiam twojego bloga i zycze weny! :)


    www.directionersimaginy69.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak zawsze wspaniały rozdział :) Szkoda tylko że Clara musi tak cierpieć. Nie zasługuje na to wszystko co ją strasznego spotyka. Czekam na kolejny rozdział i wiem że będzie on również tak cudowny jak ten :)
    xx
    @SylwiaGorka

    OdpowiedzUsuń
  37. Twoje opowiadanie jest na prawdę świetne :) Zapraszam na bloga, którego prowadzę z koleżanką http://official-polish-directioners.blogspot.com/ . Ma on na celu sprowadzenie zespołu One Direction do Polski. W związku z tym założyłyśmy również stronkę na facebook'u http://www.facebook.com/pages/Polish-Directioners/375551275886182 . Proszę wszystkie Directioners o rozsyłanie linków z blogiem i wciskanie lubię to na stronce na Facebook'u, a ciebie proszę o pomoc np. poprzez opublikowanie posta z tymi linkami. Zacznijmy działać i zrealizujmy nasze marzenia. Zgóry dziękuję w imieniu swoim i koleżanki. Wszelkie pytania można kierować na e-mail official-polish-directioners@wp.pl. Nasze twitter'y: @talka1236 i @mika1756

    OdpowiedzUsuń
  38. Blog świetny. Kilka dni temu dostałam do niego linka. Dziś siedziałam w pokoju i się nudziłam. Poczułam chęć przeczytania jakiegoś opowiadania. Uruchomiłam wyszukiwarkę i wkleiłam link. Link do twojego bloga. Pomyślałam : "Nic mi nie szkodzi" . Przeczytałam prolog i natychmiastowo zrozumiałam , że potrzebowałam czegoś takiego. Od początku trzymam kciuki za Niall'a i marzę aby byli razem . Czytając to popłakałam się. W miejscu piosenki More Than This , zaczęłam śpiewać na cały głos. Przed chwilą doszłam do końca . Do 24 rozdziału , wzięłam chusteczkę i otarłam łzy. "Chcę ciąg dalszy , chcę , aby Niall i ona byli razem". I zaczęłam pisać ten komentarz. Kocham parring Clary i Niall'a. Trzymam za nich kciuki. To tyle.

    OdpowiedzUsuń
  39. Kocham Zayna, ale teraz bym mu nie wybaczyła... Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  40. cudo *u* nie powiadomiłaś mnie o rozdziale :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jejku naprawdę? ;c może jakoś pominęłam, albo coś naprawdę nie chciałam :) podaj mi jeszcze raz swój nick ;)

      Usuń
    2. @Aleksandraa2405, jestem nr 18 na liście "informowani" :(

      Usuń
    3. no to w takim razie naprawde PRZEPRASZAM! musiałam niechcący pominąć, bo robiłam informowałam dość szybko ;x

      Usuń
  41. Cudowny rozdział <3 Tylko szkoda mi Clary :( Ale przecież ma kochanego blondaska na którego może zawsze liczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Oh, Zayn, niespodziewałam się tego po nim, ale cóź w końcu to Bad Boy. ;\\

    OdpowiedzUsuń
  43. Świetny jak zwykle kocham twojego bloga jest dla mnie jak najlepsza książka .
    ps.czekam aż Clara bedzie z Niallem <3

    @lacamisanegra_

    OdpowiedzUsuń
  44. Cześć. Twój blog został nominowany do The Versatile Blogger. Więcej u mnie ::http://fuck-gravity1d-jb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  45. Awwww świetny <3 Tak mnie wciągnęło, że muszę dodać do obserwujących <3
    Z niecierpliwością czekam na next i życzę dalszej weny :)
    Zapraszam do mnie: http://andlivewhilewereyoungonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń